środa, 15 sierpnia 2012

„Z biegiem rzeki” – Nelson DeMille


Książka ciekawa, zawierająca wiele szczegółowych opisów Wietnamu, wiosek i całego krajobrazu. Były oficer amerykańskiego wojskowego biura śledczego, Paul Brenner otrzymuje od byłego szefa nieoficjalne  zadanie. Z pozoru prosta sprawa, ma znaleźć świadka morderstwa byłego żołnierza Wietkongu, popełnionego przed trzydziestu laty. Podczas wykonywania zadania Brenner jest zmuszony zmagać się z wieloma przeciwnościami, jednym z nich jest nieustępliwy wietnamski pułkownik Mang. Podobało mi się to, że główny bohater będąc w Wietnamie po raz trzeci, tym razem oficjalnie jako turysta, często wracał pamięcią do czasów wojny, wspominając lata spędzone w okopach oraz inne doświadczenia wojenne. Z ksiażki DeMille’a zapamiętałem ciekawe stwierdzenia, które na swój sposób określają to, co chciał wyrazić autor: „Problem brzmi w przeszłości. Już Ci mówiłem, że  jej cień kładzie się na nas i sięga aż tam, do naszych domów.”

 

 Miałem odczucie, że w książce jest trochę za dużo opisów, a za mało akcji. Dopiero w drugiej połowie książki zaczyna się szybsza akcja. Czytało się dobrze.


MOJA OCENA : 4


Ciekawe cytaty z książki, które mi zaimponowały:

„Niebo się rozjaśniało fałszywym świtem, co jest typowe dla tropików. Godzinę później nadszedł ten prawdziwy”.
„To miejsce ubarwiło moją egzystencję i zmieniło bieg mojej osobistej historii, już nie raz ani dwa razy, lecz teraz wręcz trzykrotnie”.
„Wojna jest prosta. Pokój jest skomplikowany”.
„Nawet na wojnie są różne kręgi piekieł, każdy żołnierz jest przekonany, że trafił do najgorszego. Nie ma sensu przekonywać go do czego innego. Twoje piekło to twoje piekło, a jego to jego”.
„Martwi, gdyby mogli przemówić, powiedzieliby Ci, dlaczego zginęli. Żywi nie znają odpowiedzi”.

2 komentarze:

  1. nie lubię kiedy jest w książce za dużo opisów :/ potrafię to znieść tylko u Kinga, bo czasem też trochę go ponosi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie, King zawsze jakoś tak to ujmie, że aż chce się czytać :) Niekiedy te opisy męczą.

    OdpowiedzUsuń

Wielkie dzięki za wszystkie komenty :)